Tczew-Sobowidz-Skarszewy-Tczew
Dzień wcześniej biegałem przez 1g40minut i dzisiaj dalo się to odczuć w nogach, a że doszedł do tego silny wiatr to jazda była straszna
Zobaczcie sami:
http://gpsies.com/map.do?fileId=ozahvlsjkpbqkibw
W szosie miałem zerwany gwint więc przyspawałem kawałek rury z gwintem do widełek i dzisiaj zrobiłem jazdę próbną:) I test zdany pomyślnie;)
Rozebrałem Mtb i okazało się że jest dużo części do wymiany, więc wybrałem się z kolegą na szose.Spokojna jazda po Tczewie
do mostu w Knybawie, potem powrót drugą strona Wisły szczytem wału przeciwpowodziowego
Z kolegą wieczorem po mieście
Tczew-bałdowo-subkowy-mała słońca-Tczew
po Tczewie po 10km biegu
Dzień bez samochodu:D